Są powody do wygranej

BROŃ RADOM - WARTA SIERADZ
Środa godzina 18, stadion przy N9

- Mam spory ból głowy i nie wiem kogo ostatecznie posłać do boju. Nikt nie pauzuje za nadmiar kartek, wszyscy są zdrowi, a w ostatnim spotkaniu ze Startem Otwock nikt ze zmienników nie zawiódł – mówi przed środowym meczem z Wartą Sieradz, Tomasz Dziubiński, szkoleniowiec Broni.

Nasz zespół ma co najmniej kilka ważnych powodów, aby wygrać środowe spotkanie. Drużyna chciałaby zakończyć sezon na trzecim miejscu, chce powalczyć o meczową premię, a poza tym zamierza wygrać i pomóc Orłowi Wierzbica lokalnemu rywalowi. Wszak dziś w wierzbickiej drużynie występuje kilku byłych zawodników Broni.

Po serii czterech wygranych meczach z rzędu, Broń z ochotą przystępuje w środę do pojedynku z Wartą. Nikt nie jest kontuzjowany, nikt też nie musi pauzować za żółte kartki. Z zespołem z Sieradza nigdy nie grało nam się łatwo. Nawet jak drużyna Warty była zagrożona degradacją, to wyniki były bardzo różne. Teraz nasz zespół też musi się przygotować na to, że goście będą zaciekle walczyć o wygraną. Warta wygrała (walkowerem) z Ursusem, a ostatnio z MKS Kutno i GKP Targówek. Słabiej spisuje się na wyjeździe i trzeba wierzyć, że atutem Broni będzie własny stadion.

Na zdjęciu
byli zawodnicy ekstraklasy, Bogdan Jóźwiak (niegdyś Widzew, obecnie trener Warty) oraz Tomasz Dziubiński (niegdyś Wisła Kraków, teraz trener Broni),.

PODOBNE WPISY