Senegalczyk coraz pewniejszy

Wojciech Gorczyca i Łukasz Pakos wracają po pauzach za czerwone kartki. Coraz pewniejszy na treningach jeset Mouhamadou Fall i wydaje się, że w sobotę może zadebiutować. Sytuacja kadrowa Broni Radom jest bardzo dobra.
Źródło oraz foto: echodnia.eu/radomskie

W miniony weekend Broń na własnym boisku pokonała beniaminka ligi, Lechię Tomaszów Mazowiecki 2:0. Radomianie zagrali bez trzech zawodników, którzy pauzowali za czerwone kartki. Obok wspomnianych Gorczycy i Pakosa, nie grał też Jaiyesimi Noheem Madariola, nigeryjski obrońca. W czwartek po posiedzeniu Wydziału Dyscypliny Łódzkiego Związku Piłki Nożnej wiadomo będzie ile jeszcze będzie on musiał pauzować. Ponieważ dostał „czerwień” za niesportowe zachowanie, można się spodziewać, że otrzyma karę co najmniej dwóch meczów.

Pozostali zawodnicy Broni są gotowi do gry. W zespole nie ma żadnych urazów. Na ławkę rezerwowych po absencji za czerwoną kartkę powrócił też drugi golkiper, Norbert Wnukowski.
W sobotę o godz. 16 w Wieluniu, Broń zagra z miejscowym WKS. To najdalszy wyjazd w sezonie dla drużyny z radomskich Plant. Duża szansę na grę ma Mouhamadou Fall, Senegalczyk, który z Bronią trenuje od dziesięciu dni. Przypomnijmy, że w Polsce występował on na boiskach drugiej ligi w barwach Nielby Wągrowiec.

– Fall imponuje na treningu, ale nie jestem pewien, czy jest już przygotowany do ligowych meczów. Sytuacja kadrowa jest na tyle dobra, że ci, którzy wracają do gry po pauzie, wcale nie muszą być pewni tego, że wskoczą do podstawowego składu – mówi trener Broni, Artur Kupiec.

– Cieszę się, że wracam do gry, ale będzie ciężko wrócić do podstawowego składu. Tym bardziej ze chłopaki wygrali ostatni mecz, a rywalizacja w środku defensywy jest nie tylko z Fallem ale, także z Wojtkiem Kupcem i Kacprem Bargiełem – powiedział Wojciech Gorczyca.