Ten zespół potrafi grać w piłkę

Jeden punkt w dwóch meczach - to bilans wiosenny naszej drużyny. Nie tego spodziewaliśmy się po zespole, ale teraz nie ma czasu na rozdrapywanie ran i trzeba solidnie wziąć się za grę. - Jeśli zespół nie zacznie sobie radzić z presją, to nie będzie dobrze. Spoczywa na nas duża odpowiedzialność. Dotyczy to nie tylko piłkarzy, ale również mnie - powiedział nam trener Dariusz Różański.

Moglibyśmy dziś „wieszać psy” i „kopać” piłkarzy, ale nie ma to najmniejszego sensu. Ten sam zespół, w niemal niezmienionym składzie nie doznał porażki jesienią i udowodnił nam wielokrotnie, że potrafi grać w piłkę. coś się zacięło i teraz w sobotę trzeba być  z drużyną, aby pomóc jej w przełamaniu. Atmosfera w zespole nadal jest dobra, mimo, że nie udało się wiosną jeszcze wygrać. Zespół jest zły, zniecierpliwiony, ale czuje sportową złość i nikt się nie załamuje.
– Zagraliśmy dobre 20 minut z Oskarem, dobrą drugą połowę ze Spartą w Jazgarzewie i ja wierzę, że w sobotę będzie już o niebo lepiej – dodaje szkoleniowiec naszego zespołu.

Nasz najbliższy rywal, to LKS Promna, który zimą się wzmocnił i wiosną jest znacznie lepszy. Smaczku dodaje fakt, że aż 8 zawodników z wyjściowej kadry Promnej, to byli zawodnicy Broni lub Radomiaka, którzy na lidera z Narutowicza szczególnie się mobilizują.

W naszym zespole nikt nie jest kontuzjowany, nikt nie pauzuje za kartki, ale szkoleniowiec nie chciał powiedzieć, czy będą zmiany w zespole lub na pozycjach.
– Mamy kilka dni do meczu. Przygotuwjemy się normalnie i nie ma sensu teraz odkrywać kart – mówi Dariusz Różański.

Szerszą zapowiedź meczu będzie można znaleźć na naszym portalu w czwartkowy wieczór.