Do tej pory trener Tomasz Dziubiński miał warunkowe pozwolenie na prowadzenie trzecioligowej drużyny. Warunkiem było podjęcie nauki. Trener zaciekle zgłebiał wiedzę i we wtorek się obronił.
– Na pewno wiele piłkarskich zagadnień znałem, bo wiele lat grałem w piłkę nożną, a potem zacząłem zajmować się szkoleniem innych. Jednak zaczeprnąłem też mnóstwo innej, bardzo pożytecznej wiedzy, którą z pewnością będę chciał wprowadzać w nasze codzienne zajęcia – mówi trener Dziubiński.
Na razie trener i piłkarze mają woln jednak każdy z zawodników otrzymał indywidualne rozpiski. W czwartek wszyscy spotkają się na wspólnej kolacji wigilijnej.