Pierwotnie to spotkanie miało się odbyć 26 maja, ale wówczas burza nie pozwoliła zagrać obu drużynom.
Szerzej to spotkanie już zapowiadaliśmy na naszej stronie TUTAJ i nie ma potrzeby powtarzać faktów. Warto jednak uaktualnić informacje. W naszej drużynie za kartki pauzować będzie Marcin Grunt. Reszta zawodników jest zdrowa i do dyspozycji trenera.
– Atmosfera w szatni jest bardzo dobra, bo w sobotę grając z mocną Błonianką, wygrywając 6:1 jesteśmy mocno podbudowani. W Kozienicach nie zagra czterech kontuzjowanych graczy, nie wystąpi też pauzujący za kartki Marcin Grunt, ale mimo to trzon naszej drużyny jest zachowany i musimy zrobić wszystko aby wygrać. Na taryfę ulgową na pewno nie ma co liczyć, Energia mimo, że zapewniła sobie utrzymanie, to będzie chciała sprawić niespodziankę – mówi Artur Kupiec, szkoleniowiec Broni.

Można powiedzieć, że kozieniczanie też mają wszystko w swoich rękach i mogą rozdawać karty. Są już bezpieczni w lidze. Najpierw grają z Bronią, a potem z Mazurem. Jak wypadną na tle obu zespołów, zobaczymy. Podopieczni trenera Grzegorza Seremaka w środę nie wystąpią w najmocniejszym składzie. Nie zagra bramkarz, który musi pauzować za czerwoną kartkę. Tutaj Mateusza Baranowskiego zastąpi wychowanek Wisły Puławy, Jakub Maik. Również za kartki ma pauzować Mateusz Wójcik.

I jeszcze informacja dla kibiców, którzy wybierają się autokarem. O godz. 16. 30 pojazd odjeżdża i nie będzie na nikogo czekał, więc jest prośba od osób organizujących wyjazd, aby przyjść wcześniej. Koszt to tylko 10 zł. W imieniu piłkarzy zachęcamy wszystkich.

Tradycyjnie od godz. 17.15 będzie można śledzić relacje live na naszym portalu