– Przemawiała za mną chęć spróbowania czegoś nowego. Całe życie układałem zawsze pod piłkę nożną, wiec nadszedł czas aby zacząć nowa przygodę i poznać świat odwrócony o 180 stopni – mówi Bartek. – Znalazłem informacje o konkursie w internecie. Stwierdziłem ze spróbuje. Poki co to jest to ćwiercfinal. Nie nastawiam sie na nic i nie planuje radykalnych zmian w życiu aczkolwiek nigdy nie wiadomo jak sie wszystko potoczy. Jezeli bede widział ze jest szansa na rozwój w tym kierunku to pewnie spróbuje. Aczkolwiek nadal nie rezygnuję z piłki nożnej.

Warto przypomnieć, że Bartek jesienią walczył o punkty w naszym klubie. Po zakończeniu rundy sam zrezygnował z gry, gdyż chciał grać więcej niż dotychczas. Zimą trenował z Victorią Sulejówek, ale wciąż nie znalazł nowego klubu. Niewykluczone, że trafi do Orląt Radzyń Podlaski. Póki co, 4 marca walczyć będzie w rzeszowskim klubie Lukr o awans do półfinału konkursu Mister Polski. Trzymamy kciuki!!!