Z szacunkiem, lecz bez respektu!

ŚWIT NOWY DWÓR MAZOWIECKI - BROŃ RADOM
Piątek, godz. 19.30


W piątkowy wieczór piłkarze Broni zagrają na trudnym terenie w Nowym Dworze Mazowieckim. Jak już pisaliśmy, ze Świtem zawsze grało nam się cięzko i spodziewamy się, że tym razem będzie podobnie. Niemniej jedziemy na ten mecz w najmocniejszych składzie, mocno zmobilizowani, z szacunkiem do rywala, ale bez żadnego respektu. Po wygraną Broniarze!!!

Ostatni wiosenny występ Broni w Nowym Dworze Mazowieckim głęboko utwił nam w pamięci i do najprzyjemniejszych nie należał. Nasi piłkarze przegrali 1:5. Obie ekipy walczyły wówczas o utrzymanie w lidze. Ostatecznie na finiszu Broń zajęła 11 miejsce, a Świt był 12.

Obecnie cele nowodworskiej drużyny są zupełnie inne. W klubie dość odważnie mówią o walce o awans do drugiej ligi. Świt był nawet liderem naszej ligi przez chwilę, ale w ostatnich trzech meczach doznał trzech porażek 0:1 z Concordią w Elblągu, 0:1 z Sokołem Ostróda u siebie i 1:2 z RKS w Radomsku. Zespół ten patrząc na to w jaki sposób Świt traci bramki, łatwo wysnuć wniosek, że zespół ten ma wyraźny problem. Niemniej cały czas jest to mocna drużyna, która w piątkowy wieczór będzie faworytem. Latem między innymi do Świtu dołączyli Arkadiusz Ciach z Ursusa, Mateusz Kwiatkowski z Błękitnych Stargard, czy też Błażej Niezgoda  bramkarz, z Jagiellonii Białystok. Trzeba do tego grona dopisać Emila Możdżonka, zawodnika, który w poprzednim sezonie grał w naszym klubie.

Nasz zespół jest mocny, zarówno pod względem mentalnym jaki sportowym, ale w piątek poprzeczka będzie zawieszona bardzo wysoko.

– Wiemy jaką siłę stanowi obecnie drużyna Świtu, znamy zarówno dobre jak i złe strony tej ekipy. W piątek przyjdzie czas, aby z tej wiedzy skorzystać i zobaczymy jak będzie. Cieszy na pewno fakt, że do zdrowia wrócił Przemek Śliwiński, w środę normalnie trenował i pojedziemy na ten mecz w pełnym zestawieniu. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Dziękuję zawodnikom za zrozumienie, bo kadra jest szeroka, część chłopaków siedzi na ławce rezerwowych, ale dochodzą kartki, pojawią się urazy i na pewno każdy dostanie szansę. Każdy z nich w tej kadrze jest bardzo potrzebny – powiedział nam trener Broni, Dariusz Różański.

Liczymy na pełną koncentrację i mobilizację i wierzymy, że zespół wróci do domu z dobrym wynikiem.
Od godziny 19. przeprowadzimy na naszej stronie tekstową relację na żywo

PODOBNE WPISY