Brawo drużyna. Kolejny krok!

Energia Kozienice - Broń Radom 1:4 (0:2)
Bramki: Zawadzki 77 - Wicik 6, Imiela 34, Leśniewski 50, Więcek 78
Energia: Maik - Janiszewski, Wasilewski, Michalski, Kołodziejczyk (79 Strzelczyk), Ciupiński (70 Książek), Fusiek, Lament, Czerwiński (60 Sobolewski), Zawadzki, Osiak (70 Skowroński)
Broń: Młodziński - Korcz, Wojciech Kupiec, Kventsar, Wicik, Leśniewski (87 Lis), Sala (81 Niemyjski), Imiela (89 Banaszkiewicz), Nowosielski, Putin (67 Więcek), Czarnecki

Z dużymi obawami nasza drużyna jechała do Kozienic. Z Energią nigdy nie grało się łatwo, gospodarze wyszli na boisko mocno zmobilizowani, ale trzeba pochwalić nasz zespół za postawę taktyczną w tym meczu i dużą cierpliwość. Broń zaczęła wysoko i szybko podcinała przeciwnikowi skrzydła, nie pozwoliła na kontry. 

Więcej w rozwinięciu, a wkrótce zdjęcia i wideo.

Szybko zdobyty gol w  6minucie chyba ustawił pierwszą połowę. Przemek Wicik mógł dośrodkowywać, ale widząc źle ustawionego bramkarza, uderzył z ostrego kąta w krótki róg i zaskoczył wszystkich. Broń grała cierpliwie, mądrze rozgrywała swoje akcje i czekała na błędy gospodarzy. Tych Energia popełniała w defensywie sporo. W 34 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Adam Imiela podwyższył rezultat.
Po przerwie kozieniczanie długo probowali rozgrywać piłkę, ale już w 50 minucie popełnili kolejny błąd i Dominik Leśniewski skorzystał z prezentu. Widać było, że kolejne bramki jeszcze bardziej rozkręcają drużynę. Goli mogło być dużo więcej, ale nie można narzekać na brak skuteczności, bo strzelić cztery gole w derbowej potyczce na ciężkim terenie, gdzie nie wygraliśmy wiele lat, to również sztuka.

Takie mecze jak ten z Błonianką i Energią, pokazują, że Broń jest rozpędzona i ciężko będzie ją zatrzymać. Nie popadamy jeszcze w euforię, bo przed nami mecz wyjazdowy z młodzieżą Znicza Pruszków i na koniec pojedynek z Pogonią Grodzisk Mazowiecki.

PODOBNE WPISY