Michał Kula: – Całe moje dzieciństwo i potem dorosła piłka związana była z Widzewem. Mam z tym klubem mnóstwo wspomnień. Dlatego fajnie jest zagrać w Łodzi i spotkać dawnych znajomych. Czy będę chciał się przypomnieć kibicom? Nie wiem, bo tyle lat juz mineło, że e wychowalo sie nowe pokolenie kibicow pewnie. Choć zapewne moze ktos jeszcze pamieta?! Chciałbym pokazać się z dobrej strony, ale moja dobra postawa potrzebna jest nie tylko w tym meczu. Cele na rundę wiosenną są wyznaczone. Chcemy awansować, że a mecz z z Widzewem to tylko sparing. Na pewno miło bedzie zobaczyć kilku znajomych, ale przypominam, że to tylko sparing.