– Pamiętamy o noworodkach, bo to ich pierwsze święta. Mamy dla nich specjalne, body, maskotki, grzechotki. Tym razem wraz z kibicami przygotowaliśmy paczki dla maluchów, ale rozdaliśmy też zaproszenia na mecze tatusiom tych najmłodszych kibiców. Może na chwilę oderwą się od obowiązków rodzinnych i wpadną do nas na mecz – mówi Artur Piechowicz, prezes radomskiej Broni.
Bardzo zaskoczony i zadowolony był personel szpitala przy ul. Tochtermanna. Ale jeszcze bardziej szczęśliwe były świeżo upieczone, młode mamy. Dla maluchów to pierwsze świateczne paczki.
W imieniu kibiców, którzy zorganizowali akcję, dziękujemy każdemu z każdą złotówkę. Dziękujemy również piłkarzom Broni i trenerom, którzy również dołożyli od siebie kilka złotych.