12 marca był dotąd terminem wolnym. Trener Artur Kupiec szukał przeciwnika, który miał wolny termin i z którym możnaby zagrać mecz na trawiastym boisku. Piłkarze mają już dosyć sztucznej nawierzchni i również marzą o tym, aby poczuć odrobinę naturalnego boiska. Miejmy nadzieję, że do 12 marca zima nieco odpuści i uda się zagrać to spotkanie w Kozienicach. W przypadku, gdyby nadal panował mróz sparing odbędzie się w Radomiu na „sztucznym”.
Mszczonowianka na półmetku sezonu zajmuje czwartą lokatę w czwartej lidze. W listopadzie Broń pokonała zespół z Mszczonowa 2:1. O miejscu i godzinie pojedynku będziemy informować. Póki co, zapraszamy w sobotę na pojedynek z Siarką Tarnobrzeg.