Nie lekceważyć słabeusza

Korona Góra Kalwaria - BROń RADOM

Stadion  ul. Wojska Polskiego 44
Sobota godzina 16

Już tylko godziny dzielą nas od meczu 9. kolejki, w której Korona Góra Kalwaria podejmie radomską Broń. Patrząc na ligową tabelę łatwo można strzelać wynik. Ma być pewna wygrana Broni i żadna opcja nie wchodzi w grę. Jednak, kto widział grę Broni na wyjazdach, ten powinien zachować należytą ostrożność w typowaniu wyniku. naszych piłkarzy prosimy tylko o koncentrację, mobilizację i nie lekceważnie przeciwnika przez całe 90 minut.

Zero punktów w ośmiu spotkaniach, tylko jedna strzelona bramka i aż 26 straconych. To najkrótsza i najbardziej dobitna charakterystyka naszego najbliższego rywala. Korona Góra Kalwaria ma spore kłopoty finansowe. Zespół pozostał bez sponsora, a co za tym idzie, wszyscy czołowi zawodnicy opuścili drużynę. Gra oparta jest na własnych wychowankach, którzy dopiero wchodzą w seniorski futbol. Od 16 września nowym trenerem Korony jest Tomasz Cymermann, były piłkarz warszawskiej Legii.

Nasi piłkarze nie powinni jednak przed spotkaniem dopisywać sobie punktów, wszak czasem piłką nożną rządzi przydek i nie zawsze lepszy schodzi z boiska z trzema punktami. Tak było w Piastowie, gdzie pozornie słabszy Piast powinien wygrać mecz, a nieszczęśliwie (właściwie szczęśliwie dla Broni) tylko zremisował. Mamy nadzieję, że ten mecz nauczył nieco naszych piłkarzy, że nikogo nie powinno się lekceważyć, a każdego przeciwnika trzeba szanować i traktować z pokorą. Mecz w Piastowie pokazał też, że na wyjazdach mamy w zespole świetne indywidualności, które grając w jednym zespole nie stanowiąc monolitu i jedności.

Na szczęscie Broń zmazała plamę i w środę z Pilicą widzieliśmy już inną drużynę. Mamy nadzieję, że z Koroną zespół od 1 do 90 minuty zagra konsekwetnie i z koncentracją.

Do pojedynku  w Górze Kalwarii przystąpimy osłabionym składem. Nie zagra za nadmiar żółtych kartek Daniel Ciupiński. Lider tabeli strzelców nieco odpocznie, a zastąpi go ktoś z „trójcy” : Robert Rogala, Andrzej Drachal, czy Arek Chudziński. Ponadto nie zobaczymy w bramce Wojtka Kędzierskiego, ale to chyba nie powinno być zmartwieniem, bo jego imiennik Molęda w środowym meczu z Pilicą spisał się bez zarzutu.

Dotychczasowe pojedynki

KORONA – BROń 

Sezon 01/02
1:1, 3:5
Sezon 05/06
0:0, 1:4
Sezon 06/07
2:1, 2:2

Przypominamy również o typowaniu w LIDZE TYPERA

Tuż przed godziną 16 rozpoczniemy relację na żywo z tego spotkania.

Poniżej fragment meczu Korona – Broń z 16 września 2006, kiedy to Korona wygrała 2:1. Gola w dzień swojego ślubu zdobył Michał Kucharski, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki naszym graczom, Marcinowi Mirkowskiemu i Marcinowi Krzoskowi. Na zdjęciu, Arek Kościelniak.


PODOBNE WPISY