Od 15 marca aż do dziś, to nie był łatwy czas dla klubów sportowych, w tym również dla Broni. Co prawda dzięki zarządowi klubu, uda się zbudować całkiem ciekawy i mocny zespół na trzecioligowe rozgrywki, ale trzeba przyznać, że rozmowy nie były łatwe.
Na pewno w szeregach naszej drużyny zabraknie Pawła Młodzińskiego, Dawida Sali, Jakuba Kosiorka, Adama Imieli i Maksima Kventsara. Pod znakiem zapytania stoją jeszcze występy Damiana Kołtunowicza. Również powrót Adriana Dąbrowskiego z Ruchu Chorzów jest na razie zagadką.
W środę zespół spotka się pierwszy raz po długiej przerwie. Trener Dariusz Różański rozmawia z nowymi zawodnikami, ale większość ma jeszcze ważne umowy do 30 czerwca i dopóki nie mają zgody klubu, nie będą mogli uczestniczyć w sparingach, czy treningach. Czasu na zmiany kadrowe jest sporo.