Pojedli, popili i opłatkiem się podzielili

Piłkarze radomskiej Broni wraz z władzami klubu, trenerami grup młodzieżowych oraz kilkoma sponsorami - spotkali się przy wspólnym stole podczas tradycyjnej kolacji wigilijnej. Atmosfera była znakomita. Nie zabrakło ciepłych słow, życzeń, życzliwości. - Oby nowy rok nie był gorszy od tego, który się kończy - podkreślał prezes Broni, Artur Piechowicz.

ZDJĘCIA TUTAJ

Na kolacji piłkarze zameldowali się niemal w komplecie. Udana runda jesienna sprawiła, że wszyscy do stołu usiedli uśmiechnięci i pełni optymizmu.

– Nie chcę niepotrzebnie pompować balona, ale życzę wam awansu. Jeśli tylko nadarzy się taka okazja, to trzeba ją wykorzystać – mówił w swoich życzeniach, prezes Piechowicz.

Wszyscy podzielili się opłatkiem i zaśpiewali kolędę. Śpiewać próbował również Georghe Teboh-:)

Przerwa urlopowa niekoniecznie dla naszych piłkarzy oznaczać będzie błogie lenistwo. Będą oni mieli do dyspozycji halę sportową i siłownie. Choć nie jest to obowiązek, to wielu z nich zamierza z tego korzystać. Drużyna rozpocznie przygotowania 10 lub 12 stycznia.

PODOBNE WPISY