O sobotnim sparingu z Młodzikiem 2000 w wykonaniu naszej drużyny możnaby w zasadzie nie pisać. Ale z dziennikarskiego obowiązku piszę że się odbył. Mam na myśli oczywiście grę naszej drużyny bo sam sparing jak najbardziej pożyteczny . Dostaliśmy lekcję od starszych kolegów, pokazali nam ile jeszcze pracy przed nami. Przegraliśmy 5:1(ze spalonego) nie będąc w stanie skonstruować choćby jednej akcji która mogłaby być zagrożeniem dla bramki przeciwnika. No poza jedną Damiana Winiarskiego który strzelił bramkę ale ze spalonego. Dziwi mnie tylko dlaczego chłopcy wiedząc że grają ze starszymi i mocniejszymi fizycznie kolegami wychodzą od początku na boisko na trzęsących się nogach . Mam nadzieję że w piątek w kolejnym sparingu będzie tylko lepiej bo gorzej to już chyba się nie da. drużyna Młodzika poczyniła duże postępy sportowe i życzymy im udanych występów w lidze mazowieckiej.
ZA TO POPOŁUDNIE SPĘDZONE W TAKIM TOWARZYSTWIE I W TAKIM MIEJSCU – REWELACJA !!!!. Kulig i ognisko udało się super !! Dziękujemy za udostępnienie takiego fajnego miejsca i jeśli to będzie możliwe skorzystamy chętnie ponownie.( Może na rozpoczęcie sezonu ligowego?).Frekwencja dopisała wszyscy się wyszaleli zarówno na dworze jak i w środku.