Trener Artur Kupiec w ostatnich meczach w pierwszych 45 minutach szaleje na ławce i dziwić się nie można. W meczach z zespołami potencjalnie słabszymi Broń słabo zaczyna długo nie może odzyskać rytmu, nie strzela na bramkę przeciwnika i nie dziwi fakt, że trener i kibice się denerwują.
W sobotę Perła Złotokłos też się postawi. „Nikt się przed Bronią nie położy i z każdym musimy walczyć do upadłego” – te słowa trenera przed takimi meczami mocno utwiły nam w głowie. Goście to beniaminek IV ligi, zespół który w 10 meczach wyjazdowych wygrał tylko raz ze Zniczem Pruszków. Drużyna ta wiosną gra wyraźnie lepiej. Najlepszym przykładem może być porażka 1:2 w Mszczonowie, gdzie Perła do samego końca stawiała opór liderowi i straciła gola w 85 minucie. Natomiast w Białobrzegach zespół ten przegrał tylko 0:2 i również grał dobrze.
Kluczem do sukcesu będzie koncentracja przez całe 90 minut i atak od pierwszych sekund. Trener Artur Kupiec ma bardzo dobrą sytuację jeśli chodzi o kadrę drużyny. Poza Maksimem Kventsarem, który musi pauzować za kartki, reszta graczy jest do dyspozycji trenera. W środę niektórzy zawodnicy grali mniej, lub wcale, więc zdaniem trenera Artura Kupca, mecz z Mławą nie powinien mieć znaczenia dla formy fizycznej. Piątkowy trening dopiero da pełną odpowiedź na pytanie, którzy zawodnicy są w najlepszej dyspozycji.
Jesienią Broń wygrała z Perłą 2:0. To spotkanie i wypowiedzi trenerów znajdziecie TUTAJ.
Podczas sobotniego meczu zachęcamy do zasiadania na trybunie od strony Parku i pomagania zawodnikom dopingiem. Właśnie tam będzie można zapisać się na środowy wyjazd na mecz do Jedlińska. Pojedynek z Drogowcem, będzie bardzo ważny.
W SOBOTĘ DLA TYCH, KTÓRZY NIE BĘDĄ PRZY KOMPUTERACH, BĘDZIEMY RELACJONOWAĆ NA ŻYWO