Szczęście w niedzielę w Rzgowie

ZAWISZA RZGÓW - BROŃ RADOM 1:2 (0:0)
Serwaciński 78 - Krukowski 55, samobójcza 90

Zawisza: Pasiński – Dopierała, Polit, W. Grzywiński, Kurstak, Skupiński, Mielczarek (46 Chmielewski), Wałęski, Osiński (88 Niżnikowski), Serwaciński, Płuciennik (75 Bronka).
BROŃ : Wnukowski - Krukowski (89 Wichucki), Ankurowski, Gorczyca, Budziński - Lach, Oshikoya, Bojek, Nowosielski, Marczak


ZAPIS NAJWAŻNIEJSZYCH WYDARZEŃ: 
W pierwszym kwadransie gry Broń miała dwie dobre okazje do zdobycia gola. Najpierw w 4 minucie Marczak strzelał z rzutu wolnego, ale piłka odbiła się od muru, a chwilę później Wojtej Gorczyca po dośrodkowaniu Nowosielskiego uderzał głową, ale strzelił minimalnie niecelnie.
W 16 minucie gospodarze egzekwowali rzut wolny. Tomasz Kurstak ładnie uderzył, ale jeszcze ładnie obronił Wnukowski.
W 22 minucie Broń była w opałach. Serwaciński wyszedł sam na sam, udanie obronił Wnukowski, a po chwili Bojek wybił piłkę w zamieszaniu podbramkowym.
W 38 minucie ładnym uderzeniem popisał się Wiktor Lach, ale piłka o kilkanaście centymetrów minęła słupek bramki Zawiszy. Chwilę później szansę miał Michał Bojek, ale strzelając sprzed pola karnego również minimalnie nei trafił.
W 40 minucie Leśniewski rozegrał piłkę z Marczakiem, ten ostatni tak mocno strzelił, że bramkarz wybił przed siebie, ale w ostatniej chwili Bojek spóźnił się z dobitką. Było bardzo blisko. 
W 42 minucie Oshikoya mając już żółtą kartkę, dotknął piłki ręką i gospodarze mieli na 18 metrze rzut wolny. Rafał Serwaciński trafił w mur z rzutu wolnego. Oshikoya też miał szczęścia, bo mógł dostać drugą żółtą kartkę
W 45 minucie po akcji Marczaka, Oshikoya stanął przed szansą. uderzył z 17 metrów…piłka wyleciała 10 metrów nad bramką i nie wiele brakowało, że wypadłaby poza obiekt. Chwilę później sędzia z Sieradza zaprosił oba zespoły na przerwę.
DRUGA POŁOWA
Na drugą odsłonę  nasza Broń wyszła bez zmian. W ekipie Zawiszy zmiana młodzieżowców.
W 54 minucie Michał Osiński strzelał dwa metry od naszej bramki. Chwilę wcześniej w ostatniej chwili w polu karnym zablokowany został Mariusz Marczak.
W 55 minucie rzut wolny dla Broni z boku pola karnego. Gol gol gol !!! Bramkę strzelił uderzeniem głową 19 letni wychowanek naszego klubu Bartosz Krukowski po dośrodkowaniu Mariusza Marczaka. Prowadzimy 1:0.
W 62 minucie podanie na 5 metr, Wnukowski obronił sytuację sam na sam i po dobitce sprzed linii wybił Oshikoja. Ufff, rzgowianie cisną, a nam bez Mikołaja Skórnickiego i Damiana Sałka gra się bardzo ciężko.
W 70 minucie Michał Polit dostał żółtą kartkę za bardzo ostry faul na Nowosielskim. Chwilę później po rozegraniu rzutu wolnego obrońcy w ostatniej chwili wybili na rzutu rożny.
W 78 minucie jest już wynik remisowy 1:1. Bramkę strzelił Rafał Serwaciński, który wszedł między naszych obrońców i uderzył piłkę głową w długi róg.
W 83 minucie Gorczyca z Wnukowski rozgrywali piłkę i przechwycił Osiński. Zabawa mogła nas kosztować utratę gola i zawodnik gospodarzy nie wykorzystał idealnej okazji. 
W 90 minucie piłkę dośrodkował Dominik Leśniewski. Gol, gol gol !!! Bramkarz Zawiszy minął się z piłką, obrońca gospodarzy chciał wybić piłkę i naciskany przez naszego zawodnika strzelił bramkę samobójczą. Prowadzimy 2:1.

Nasza Broń szczęsliwie wygrała mecz ale najważniejsze są trzy punkty. W dalszym ciagu liczymy się w walce o awans do wyższej ligi. Za relacje dziękujęmy Pawłowi.