Ta ostatnia udana niedziela?

BROŃ RADOM - PELIKAN ŁOWICZ
Niedziela godz. 12, stadion ul. Narutowicza 9


Już po raz ostatni w tej rundzie zagramy w niedzielne południe na własnym boisku. Dotychczasowe dwa występy o tej porze były bardzo udane i liczymy, że tym razem będzie podobnie. Nasza Broń zagra z sąsiadem z tabeli. Nie może sobie pozwolić na stratę punktów, jeśli myśli jeszcze o górnej połówce. Zagramy w osłabieniu, ale prawde mówiąc nie chodzi tu o nazwiska, bo każdy, kto wyjdzie w podstawowym składzie musi zagrać na maksimum możliwości.

Ostatnie trzy mecze nie były dla Broni udane. Bez punktów i bilans goli 2:8. Najwyższy czas, aby drużyna ponownie stała się drużyną, tak jak to było na poczatku rundy wiosennej. Czeka nas piekielnie trudny i wazny pojedynek, ale piszemy tak przed każdą kolejką, bo w tej lidze dla naszego beniaminka nie ma meczów łatwych i mało ważnych. Zespół trenera Dariusz Różańskiego musi zdać sobie sprawę z powagi sytuacji i celu jaki został wytyczony.

Nasz najbliższy rywal zgromadził dwa punkty więcej i w Łowiczu też nie dkońca zadowoleni są z miejca jakie zajmuje Pelikan. Przed sezonem sporo mówiło się, że będzie on walczył o czołówkę tabeli. Niedawno doszło do zmiany trenera. Łukasza Chmielewsiego zmienił Mykola Dremluk, znany nam z jesiennej potyczki Ruch – Broń (1:5).
Jesienią w meczu Pelikan – Broń było 2:0, ale nasz zespół wówczas nie zagrał tak źle.

ZOBACZ SKRÓT WIDEO JESIENNEGO SPOTKANIA TUTAJ

Warto jako ciekawostkę dodać, że rolę jednego z napastników pełni dobrze nam znany Robert Kowalczyk, zawodnik, który w sezonie 2012/13 grał w Broni. Całkiem niedawno po kontuzji wrócił do gry.

W naszej drużynie mocno przebudowana będzie obrona, bo Maksim Kventsar jest kontuzjowany, natomiast Wojciech Gorczyca musi pauzować za kartki.

– Wszystko leży w głowach zawodników. Jeśli podejdą do meczu na sto procent, to będziemy zadowoleni z wyniku. W ostatni weekend na Polonii zagrało możę trzech, czterech graczy na swoim poziomie. Tak się meczu nie wygra. Przegraliśmy trzy mecze z rzędu, nie dlatego, że brakowało czegoś w umiejętnościach piłkarskich, ale nie pracowała po prostu głowa. W miniony poniedziałek długo rozmawiałem z piłkarzami, padły w szatni mocne słowa i czas najbliższy pokaże, czy do drużyny dotarło to o czym rozmawialiśmy. Jeśli ich głowy będą zmotywowane i skoncentrowane to poradzimy sobie w meczu z Pelikanem – zaznacza trener Broni, Dariusz Różański.

Kasy biletowe na mecz Broni będą czynne w niedzielę od godz. 11. Apelujemy, aby przychodzić na stadion kilka minut wcześniej.

W NIEDZIELĘ OD GODZ. 11.45 BĘDZIE MOŻNA NA NASZYM PORTALU ŚLEDZIĆ TESTOWĄ RELACJĘ LIVE