Trener prawie zadowolony

Trener Artur Kupiec jest umiarkowanie zadowolony po meczu wyjazdowym ze Zniczem Pruszków. Przypomnijmy, że Broń przegrała 1:2,  a gol dla drugoligowców padł w 95 minucie, kiedy sędzia trzymał już gwizdek w zębach i chciał kończyć mecz.

– Przegraliśmy, dlatego nie mogę być zadowolony z wyniku. Na pewno nie zasłużyliśmy na przegraną. Mieliśmy dogodne sytuacje i mogliśmy nawet wygrać, a z drugiej strony gospodarze mieli poprzeczkę i mogli zapewnić sobie wcześniej wygraną – mówi trener Artur Kupiec.

Szkoleniowiec dodał, że jego zespół nie musi się wstydzić swojej gry i na półtora tygodnia przed wiosenną inauguracją jest w dobrej formie.

– Najważniejsze, aby nikt już nie chorował. Kontuzjowany jest nadal Damian Sałek i mamy nadzieję, że już poza nim, nikt nie wyskoczy nam z kadry – dodaje trener.

W sobotę o godz. 15 Broń na trawiastym boisku zagra ze Świtem w Nowym Dworze Mazowieckim. Tydzień później czyli już 17 marca czeka nas pierwszy w tym roku ligowy mecz z Orłem w Wierzbicy.

PODOBNE WPISY