Trochę urazów i przeziębień

Mikołaj Skórnicki nie trenował z powodu kontuzji, Wajih Bouchniba nie jest jeszcze gotowy w stu procentach, a gorączka dokucza Janowi Kowalskiemu i Adrianowi Dziubińskiemu. Na razie jednak nie ma większych powodów do zmartwień, bo mecz z Energią Kozienice jest w sobotę i trzeba wierzyć, że Broń pojedzie na ten pojedynek w najmocniejszym zestawieniu.

Przypomnijmy, że Mikołaj Skórnicki przedwcześnie zszedł z boiska w drugiej połowie w potyczce z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Zaliczył dobry, bezbłędny występ, ale poczuł ból w mięśniu i poprosił o zmianę. W poniedziałek dostał wolne. Uraz nie wydaje się być poważny i wszystko okaże się przed samym meczem.
Z zespołem trenuje już normalnie Wajih Bouchniba. Szkoleniowiec, Tomasz Dziubiński w tym przypadku jest daleki od pośpiechu. „Łedżi” wrócił na kilkanaście minut w meczu ze Startem Otwock i kontuzja się odnowiła. Dlatego teraz musi być w pełni zdrów, aby w Kozienicach wyjść na boisko.
Przeziębieni są Adrian Dziubiński i Jan Kowalski. Z powodu gorączki nie trenowali z drużyną. Miejmy nadzieję, że wirus się nie poszerzy, a lekarstwa nie osłabią organizmu.

Drużyna we wtorek jedynie pobiegała po lesie.
– Chciałem, żeby zespół troszkę odpoczął od piłki. Środę mamy wolną. Mam nadzieję, że w czwartek będę miał do dyspozycji wszystkich zawodników – mówi trener Broni, Tomasz Dziubiński.

Sztab szkoleniowy cały czas pracuje nad przygotowaniem pod kątem rywala z Kozienic. Konrad Tarka był ostatnio w Kozienicach na meczu Energii z Nerem Poddębice (4:2). Jest też wideo z innych spotkań. Jedno jest pewne – o czym napiszemy jeszcze w zapowiedzi meczowej – Energia to mocny zespół, który kompletnie nie zasługuje na ostatnie miejsce tabeli i Broni będzie cieżko o wygraną. Trener Paweł Potent był również w niedzielę na meczu Broni z Pogonią i też ma bagaż wiedzy.

PODOBNE WPISY