W jaskini lwa

MKS KUTNO - BROŃ RADOM
Sobota, godzina 16
Stadion przy ul. Kościuszki 26 w Kutnie


Ile warta jest drużyna Broni Radom. Odpowiedź będziemy mogli poznać w sobotę na stadionie Miejskiego Klubu Sportowego Kutno. Naszą drużynę czeka wyjazdowa potyczka z liderem, zespołem bardzo mocnym, jednym z kandydatów do awansu.


Dla naszego zespołu będzie to potyczka w jaskini lwa. Poniekąd dosłownie, bo w herbie kutnowskiego klubu są dwa lwy, a zespół nazywany jest przez niektórych „kutnowskie lwy”. Poza tym potyczka w siedzibie niepokonanego dotąd lidera to przysłowiowy bój beniaminka w jaskini lwa.

Na myśl o meczu nikomu w Broni nie miękną nogi, bo nie ma się czego (kogo) bać. Dwa lata temu nasz zespół również był na straconej pozycji kiedy jechał do Kutna. Po golu w 54 minucie Krzysztofa Banaszkiewicza nasz zespół sprawił niespodziankę i wygrał 1:0. Fenomenalnie w bramce spisywał się wtedy Wojtek Kędzierski. Doskonały debiut zaliczył Norbert Jarząbek, który zastępował kontuzjowanego Pawła Lewandowskiego. Tamto spotkanie wspomina się bardzo miło, ale to przeszłość i nie ma co powracać do sezonu, w którym Broń i tak spadła z ligi.

Wydaje się, że zarówno Kutno jak i Broń są teraz znacznie mocniejsze niż dwa lata temu, dlatego można spodziewać się pasjonującego meczu. „Miejscy” zajmują w tabeli pierwszą lokatę, mając na swoim koncie jedno „oczko” więcej niż nasz zespół. Co ciekawe, Kutno nie ma w tym sezonie szczęścia do beniaminków (nie licząc Ursusa z którym wygrało 4:2). Straty punktów drużyna MKS zaliczyła właśnie z nowicjuszami. Zremisowała z Pilicą Przedbórz 3:3, Ceramiką Opoczno 2:2.

Słabą stroną gospodarzy jest defensywa, która popełnia sporo błędów. Pomiędzy słupkami stoi młodzieżowiec, Mateusz Kępka. Kutnianie mimo, że są liderem, stracili w lidze najwięcej bramek (11) nie licząc Warty Sieradz. W bloku defensywnym pierwsze skrzypce rozgrywa Przemysław Michalski, były defensor Radomiaka.

O ile obrona dotąd nie spisywała się najlepiej, to jednak w ofensywie MKS Kutno radzi sobie wręcz doskonale. Połowę ze wszystkich 18 goli zdobył dla „Lwów” Rafał Jankowski i na tego zawodnika musza uważać nasi obrońcy.

Jak informuje portal miejscy.pl w osiemnastce powołanej na mecz z Bronią Radom znalazło się miejsce dla powracającego po kontuzji Kamila Zagajewskiego. Nadal gotowi do gry nie są Mateusz Wojtczak i Adam Grzybowski.

Naszą drużynę w Opocznie obserwował szkoleniowiec kutnian, Paweł Ślęzak. Trudno przewidzieć więc czym zaskoczy gospodarzy trener Artur Kupiec. Wydaje się jednak, że raczej nie będzie większych zmian w wyjściowym składzie i drużyna wyjdzie w takim zestawieniu jak do potyczki z Ceramiką. Za kontuzjowanego Wojtka Kupca w środku defensywy zagra Norbert Jarząbek. Oby spisał się tak jak dwa lata temu w meczu tych drużyn.

Wyłącznie na naszej stronie, relacja na żywo z tego spotkania, późną nocą zdjęcia a potem skrót video ze spotkania.

Na zdjęciu stadion w Kutnie