Przede sezonem Pelikan ściągnął kilku ciekawych zawodników mocno rozbudził apetyty swoich kibiców. Pozyskał między innymi Damiana Warchoła, który zdobył już 12 bramek w tym sezonie. Łowiczanie świetnie zaczęli sezon, ale w ostatnich pięciu kolejkach wygrali tylko jeden mecz. To najskuteczniejszy zespół w lidze, zdobył 25 goli, z czego prawie połowę zdobył wspomniany Warchoł. Z drugiej strony Pelikan stracił już 20 bramek i trochę swoją grą przypomina Broń, która też notowała wyniki 3:4, 1:4, 4:0.
Obecnie Pelikan sąsiaduje w tabeli z Broni i ma jeden punkt mniej. Ostatnie dwa mecze w wykonaniu Broni i Pelikana, zakończyły sie zwycięstwami łowickiej ekipy 2:0 w Łowiczu i 4:1 w Radomiu.

W naszym zespole trwa „porządkowanie głów” po środowym remisie z Olimpią Zambrów 2:2. Po świetnej pierwszej połowie, w drugiej drużyna poczuła się zbyt pewnie i oddała inicjatywę przeciwnikowi. Ostatecznie straciła dwa gole i punkty na własne życzenie. Pisaliśmy już o tym, że w pięciu meczach nasz zespół stracił gole w ostatnich sekundach.

– Na pewno nie wynika to z braku sił, bo rozmawaim z nimi i widzę, że dobrze wyglądają. Wielokrotnie im powtarzam, żeby byli skoncentrowani ostatnich sekund, że nie można na chwilę nawet odpuścić. Niestety znowu brak koncentracji zaważył na naszym wyniku. Do niedzielę właśnie nad sferą mentalną będzie pracować najwięcej – mówi nam trener Broni, Darusz Różański.

Nasz zespół trenuje w najmocniejszym składzie. Nie ma kartek, nie ma kontuzji.  

– Gramy z bardzo trudnym rywalem, wiemy jakąś siłę stanową piłkarze Pelikana, ale my również mamy swój cel. Chcemy w końcu zwycięstwem zakończyć pojedynek na swoim stadionie – dodaje trener Broni.

W niedziele od godzni 11.30 będzie można śledzić tekstową relację na żywo na naszym portalu