Wraz ze spadkiem z  II ligi pojawiły się problemy organizacyjne i finansowe.  Media donosiły o wiwelosettysięcznym zdałużeniu klubu, nie wiadomo było, czy klub otrzyma licencję na grę w trzeciej lidze. Te kłopopty dały bodziec do opuszczenia Startu przez trenera Dariusza Dźwigałę i wielu piłkarzy- kilku z nich wraz z trenerem znalazło miejsce w Radomiaku. Braki uzupełnili wychowankowie i piłkarze z niższych lig

                Start wbrew problemom rozpoczął grę w trzeciej lidze i jak na klub z takimi problemami, radzi sobie całkiem dzielnie, mając drużynę, która potrafi zdobywać punkty. Do tej pory ma na koncie siedem punktów- przy jednym zwycięstwie, czterech remisach  i tylko dwóch porażkach. Wyniki OKS to: 1:1 z Ursusem, 2:0 z Piasecznem, 0:0 z Orłem, 1:2 z Włókniarzem, 0:0 z Omegą i 1:1 z Hutnikiem w minioną sobotę. W tym ostatnim meczu Start miał sporo szczęścia- w 88 minucie Hutnik nie wykorzystał karnego.

              Niestety, na domiar wszelkich problemów, na samym początku sezonu w drużynie Startu wydarzyła się tragedia- 19 sierpnia w tragicznych okolicznościach zmarł trener Marcin Rzesztoek. Jego następcą został Jacek Cyzio- niegdyś piłkarz Legii, później trener Pelikana Łowicz, którego kibice Broni mogli zobaczyć w Radomiu w roli trenera Milanu Milanówek rywalizującego z naszą drużyną w MLS.  Niedawno drużyna Startu musiała przełożyć po raz drugi zaległy mecz z Legionovią- tym razem z powodu epidemii anginy.

          W Starcie z bardziej znanych zawodników grają: doświadczony bramkarz Dawid Buła ( kiedyś Wisłą Kraków), bramkostrzelny pomocnik Jarosław Kęsek, napastnik Piotr Zegarek ( kiedyś Mazur Karczew), a także Bartosz Bobrowski– „ chłopak z Plant”, który reprezentował barwy Broni w sezonie 2005/06 i właśnie z naszego klubu odszedł do Otwocka.

                 Nasza drużyna chce po dwóch remisach znów zawalczyć o komplet punktów. Na pewno w meczu nie wystąpi Norbert Rdzanek, który z powodu kontuzji będzie musiał pauzować jeszcze 2-3 tygodnie.  Czy w meczu będą mogli zagrać Adrian Ziętek i Michał Doliński, dowiemy się tuż przed meczem. Na szczęście zmiennicy w sobotę pokazali, że nie są osłabieniem drużyny- dobry mecz zagrali zarówno Noheem, jak i Paweł Maciejczak.

                 Niestety, na mecz w Kozienicach nie będzie autokaru dla kibiców Broni. Dojazd do Kozienic w dzień powszedni nie stanowi żadnego problemu i mamy nadzieję, że liczna grupa kibiców przyjedzie wspierać swoją drużynę.