Zaczynamy sezon! W niedzielę Pelikan!

III liga
PELIKAN ŁOWICZ - BROŃ RADOM
Niedziela godz. 11.15
Stadion ul. Starzyńskiego 6/8 w Łowiczu


Wreszcie zaczynamy ligę. Po długiej przerwie od 8 marca, nasza Broń ponownie powalczy o ligowe punkty. Zagramy z zespołem mocnym, niewygodnym, w dodatku na boisku, które do tej pory dla Broni nie było szczęśliwe. Jednak los może się odwrócić, bo do Łowicza jedzie zupełnie inna drużyna. Pełna niewiadomych, ale żądna zwycięstw. Tak dużych zmian w naszej kadrze jeszcze nie było. Wiemy, że potencjał w nowych zawodnikach jest, że niektórzy grali do tej pory na wyższym poziomie z niezłym skutkiem, ale było mało czasu na to, aby stworzyć monolit. Ostatnie treningi i sparing w Skierniewicach pokazały, że wszystko jest możliwe.

– Wszyscy zawodnicy są zdrowi, już nie mogą się doczekać tej inauguracji. W ostatnich tygodniach bardzo ciężko pracowali i jestem zadowolony z tej wykonanej roboty. Myślę, że każdy dzień działa tutaj na naszą korzyść. Ja się cieszę, że zespół fajnie fukcjonuje również poza boiskiem. Chłopcy zaczynają tworzyć drużynę. To nie jest łatwe praktycznie w trzy tygodnie zbudować nowy zespół, ale ja jestem przekonany, że z czasem będzie to brdzo dobra drużyna. Każdy z tych chłopaków ma coś do udowodnienia. Każdy z nich będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony – mówi trener Broni, Artur Kupiec.

Siłą naszego zespołu może być fakt, że tak naprawdę nikt tej naszej drużyny nie zna. Nikt nie wie czego się po niej spodziewać. Nawet nie wiadomo, czy zadebiutują w niej trzej zagraniczni piłkarze, Matheus Dias, Leo Suarez i Emiliano de la Nuez Hernandez. To wielka niewiadoma, która może (i miejmy nadzieję, że tak się stanie) być rewelacją rozgrywek. 

Niemal stała kadra, bez większych zmiana w ekipie naszego rywala. Jak pisze portal lowicz24.pl latem kadra Pelikana nie zmieniła się zbytnio. Do zespołu dołączył lewey obrońca/pomocnik Tomasz Kolus z Gryfu Wejherowo. Pelikan opuścili Filip Bućko i Damian Zagórski. Już w poprzednim sezonie łowiczanie grając tym stabilnym składem należeli do czołówki ligi i teraz też celem Pelikana jest miejsce w pierwszej ósemce.
W ostatnią środę łowiczanie do 87 minuty na tadionie w Kutnie prowadzili 2:1 z Unią Skierniewice. Stawką było zdobycie Pucharu Polski na szczeblu województwa łódzkiego. Końcówka należała do Unii, która zdobyła dwie bramki i wygrała z Pelikanem 3:2. To spotkanie oglądał trener Broni, Artur Kupiec.

– Pelikan to bardzo mocny przeciwnik, mający w swoich szeregach kilku naprawdę świetnych piłkarzy. Jednak ma też swoje słabe punkty, popełnia błędy i musimy wykorzystać wszelkie słabości przeciwnika. O szczegółach nie ma co się rozwodzić. Uważam, że nawet grając bez naszych zagranicznych graczy, jesteśmy w stanie sprawić w Łowiczu niespodziankę – dodaje trener Kupiec.

W dotychczasowych meczach Pelikan – Broń udało się wygrać tylko raz. Zespół z Łowicza nigdy nie był szczęśliwy dla Broni, ale zawsze na wyjeździe nasz zespół prezentował się bardzo bojowo. Najbardziej pamiętny pojedynek odbył się w maju 2016 rok. Broń prowadziła 2:0 w Łowiczu, a w 87 minucie jeszcze było 2:1. Wówczas koszmarne decyzje sędziego sprawiły, że w 87 i w doliczonym czasie drużyna straciła dwa gole. Arbiter z Płocka nie odgwizdał faulu na naszym bramkarzu i piłka wpadła do siatki i Broń przegrała mecz.

Sezon 14/15
Broń Radom – Pelikan Łowicz 2:1 (Dobosz, Skórnicki)
Pelikan Łowicz – Broń Radom 1:1 (Nowosielski)

Sezon 15/16
Broń Radom – Pelikan Łowicz 2:5 (Skórnicki, Ankurowski)
Pelikan Łowicz – Broń Radom 3:2 (Nowosielski, Czarnecki)

Sezon 2018/19
Broń Radom – Pelikan Łowicz 1:4 (Śliwiński)
Pelikan Łowicz – Broń Radom 2:0

Sezon 2019/20
Pelikan Łowicz – Broń Radom 1:0

W NIEDZIELĘ OD GODZ. 11 RELACJA TEKSTOWA NA ŻYWO NA NASZEJ STRONIE
Niewykluczone, że będzie transmisja wideo, bo portal lowicz.24 bardzo często pokazuje mecze Pelikana na żywo. Będziemy o tym informować.

PODOBNE WPISY