Zagrać zaciekle, tak jak ostatnio!

OSKAR PRZYSUCHA - BROŃ RADOM
Sobota godz. 11


Przed nami derby regionu radomskiego, bardzo ciekawy pojedynek w Przysusze. - Chłopcy wiedzą o co grają i nie muszę ich szczególnie mobilizować. Jeśli wyjdą z takim nastawieniem jak ostatnio, to poradzą sobie w tym meczu - zapowiada trener Artur Kupiec. Już teraz zachęcamy kibiców, aby przyjeżdżali do pobliskiej Przysuchy i kibicowali naszej drużynie.

Oskar w dwóch wiosennych meczach zdobył jeden punkt, nie strzelił bramki, ale trzeba zaznaczyć, że zagrał na wyjazdach z trudnymi przeciwnikami. Po dobrej grze przegrał 0:2 z Błonianką na zlodowaciałym boisku, a w ostatni weekend postawił się w Grodzisku Pogoni i zremisował 0:0.
W przysuskim zespole nie brak kłopotów kadrowych. Michał Gil wypadł z gry przez nieszczęśliwy wypadek przy cięciu drewna na podwórku. Cezary Zieliński, były zawodnik Broni, musi pauzować za kartki.
Z kolei w naszej drużynie zabraknie Wiktora Kupca, natomiast Dawid Sala będzie pauzować za nadmiar żółtych kartek. Jednak trener Artur Kupiec nie musi się martwić, bo do gry wracają Przemek Wicik, Norbert Korcz i Wladlen Szkuratko. Również uraz Przemka Nogaja nie okazał się grożny i zawodnik normalnie już trenował.
W ostatnich dwóch latach istnieje dość dziwna prawidłowość w meczach Broni z Oskarem. W Radomiu ostatnio wygrywają goście (dwukrotnie po 4:2), natomiast w Przysusze od dwóch lat wygrywa Broń. Boisko w Przysusze jest ulubionym placem gry dla…Kamila Czarneckiego. Zawodnik grając w Oronce, potem w Szydłowiance i Broni zawsze strzelał bramkki drużynie Oskara. To jednak suche statystyki, które trzeba potraktować jak ciekawostkę.
Broń wygrała w święta z Mazurem Karczew 4:0. Mecz meczowi nie jest równy i ciężko oczekiwać tak świetnej gry na wyjeździe z zupełnie innym przeciwnikiem. Wierzymy jednak, że jeśli zespół wyjdzie na boisko z takim nastawieniem jak w ostatni piątek, to będzie bardzo dobrze. Zespół chce przede wszystkim zrewanżować się za ostatnią porażkę w Radomiu.
– Jest forma, jest atmosfera i widać i chłopaków ogromny głód zwycięstw. Oni wiedzą o co grają, dlatego jakoś szczególnie nie muszę ich mobilizować. To są lokalne derby, wiemy, że przeciwnik też jest zmobilizowany. Na pewno kibice zobaczą dobry mecz – mówi trener Artur Kupiec.
Ponieważ w sobotę nie będzie zorganizowanego wyjazdu, zachęcamy kibiców, aby docierali własnymi pojazdami na to spotkanie.
#RAZEMDLABRONI

W sobotę od godz. 10.50 będzie można śledzić na naszej stronie relację na żywo!

PODOBNE WPISY