O sprawie piszą Dziennik Łódzki, DumaStolicy.pl, a całą sytuację komentuje też trener GKS Wiekielec, Wojciech Tarnowski ====> TUTAJ. W związku z brakiem spadków w III lidze w przyszłym sezonie zagra minimum 21 zespołów (o ile wszystkie kluby dostaną licencję, jej brak grozi Lechii Tomaszów Mazowiecki i jeszcze jednemu klubowi z regionu łodzkiego). Do tego praktycznie pewna sportowej degradacji z II ligi jest Legionovia. To jednak niejedyny zespół z Mazowsza, który może pożegnać się z trzecim poziomem rozgrywek. W tej chwili w strefie spadkowej jest także Znicz Pruszków, a blisko niej znajduje się Pogoń Siedlce.
Gdyby formuła rozgrywek III ligi nie zmieniła się, kluby musiałyby rozegrać ponad 40 spotkań. Dla większości zespołów byłaby to mordercza dawka – ze względu na koszty organizacyjne i fizyczne możliwości zawodników, z których wielu łączy pracę z graniem. W efekcie prawdopodobnie po rundzie jesiennej czeka nas podział ligi na 2 grupy – spadkową (miejsca 9-22; wiosną jedno spotkanie) i mistrzowską (miejsca 1-8; wiosną mecz i rewanż). O takim rozwiązaniu mówił w wywiadzie dla klubowej telewizji trener GKS-u Wikielec – beniaminka III ligi.
własne/ dumastolicy.pl/ dzienniklodzki.pl/ WikielecTV/ DWichmanowski