Po spotkaniu z Mazurem Karczew i Juventą Starachowice, Orlicz to kolejny przeciwnik Broni z wyższej ligi. W końcu jeśli się uczyć, sprawdzać i testować nowych graczy i nowe ustawienia to najlepiej od przynajmniej pozornie lepszych.

Nie zobaczymy w tej potyczce Damiana Sałka, Wojtka Molędy i Arka Kościelniaka, którzy przebywają na obozie studenckim. Pozostali gracze są do dyspozycji trenera Artura Kupca. Ten sparing z pewnością będzie meczem ostatniej szansy dla Daniela Grymuły, Patryka Krupy i Piotra Sawickiego. Oczy wszystkich kibiców mogą być skierowane w kierunku Cezarego Czpaka. Mogą być, ale nie muszą, bo nie wiadomo, czy zawodnik ten zagra przeciw Orliczowi. W środę nie było go na treningu i jeśli nie pojawi się jutro na meczu kontrolnym, to nie będzie grał w Broni.

Ponadto wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu otrzymał Oskar Bawor. Najprawdopodobniej trafi na wypożyczenie do KS Warka.

Zespół Broni na pewno nie będzie podzielony na dwie jedenastki tak jak to miało miejsce ostatnio. Część zawodników zagra dłużej niż 45 min, a dopiero potem pojawią się zmiennicy.

W najbliższą środę doszedł naszej drużynie jeszcze jeden sparingpartner. Broń pojedzie do Żyrardowa grać z miejscową Żyrardowianką, liderem warszawskiej klasy okręgowej.