Podsumowanie 22 kolejki

 
 Status quo na górze. Kolejka pełna emocji. Rolak na dwie bramki  Dobra – smutna wiadomość z pierwszej ligi.  Pogoń traci tempo? Popis rutyniarzy.  Biednemu wiatr w oczy. Coraz słabszy nurt Narwi. Skuteczne Piaseczno.
 
                To była najbardziej emocjonująca kolejka tego sezonu, przede wszystkim z powodu dwóch meczów  drużyn z czołówki- Broni z Kutnem i Legionovii z Radomiakiem. W obu przypadkach padły remisy, a wyniki zostały ustalone w samych końcówkach meczów. W innych meczach także nie brakowało emocji. 
                Na górze tabeli status quo- pierwszych pięć drużyn zremisowało swoje mecze, głównie dlatego, że cztery z nich grały między sobą.
                Mecz Broni z MKS Kutno przyniósł wiele emocji, a remis należy przyjąć z uznaniem w sytuacji, gdy nasi piłkarze przez ostatnich 20 minut grali w dziesiątkę, mając w nogach 120 minut środowego meczu w Siedlcach. Znów z bardzo dobrej strony pokazał się Michał Marczak, solidnie także Kourou, a stałe fragmenty gry Dariusza  Kozubka siały postrach i chyba doświadczeniu Jakuba Skrzypca goście zawdzięczali, że nie padło więcej bramek. Rafał Jankowski pokazał, że nie przypadkiem lest liderem w tabeli strzelców- wystarczył jeden błąd i znalazł drogę do siatki. Broń nie przegrała jedenastego kolejnego meczu w lidze i dziesiąty w tym sezonie bez porażki u siebie. W sumie w 27 meczach ligowych jako gospodarz, Broń zeszła pokonana tylko raz. 
                Powoli kompletuje się ekipa do spadku- są praktycznie w niej już piotrkowskie drużyny- Concordia i Pilica. Reszta zacięcie walczy, czego przykładem może być Włókniarz. Jest dla nich choć smutna, ale dobra wiadomość- z I ligi wycofuje się GKP Gorzów Wlk., co może zmniejszyć ilość spadkowiczów z naszej grupy.
Włókniarz Zelów – Pogoń Siedlce 2:2 – Trudny tydzień mają za sobą piłkarze Pogoni. Porażka i remis w lidze, odpadnięcie z Pucharu Polski to nie są powody do zadowolenia. Mecz w Zelowie rozpoczął się bardzo dobrze dla siedlczan. Już w 9 minucie po dwójkowej akcji Wędzyński- Kosmalski, obrońcaWłókniarza skierował piłkę do własnej bramki. Włókniarz wyrównał, strzelając gola do szatni. W drugiej połowie było jeszcze więcej emocji- Jacek Kosmalski zdobył gola dla Pogoni, a już 5 minut później Krzysztof Kukulski zdobył gola z wolnego z 35 metrów- w znany nam, zaskakujący sposób. To był mecz rutyniarzy- główną rolę grali doświadczeni piłkarze z przeszłością w ekstraklasie. Trener Pogoni przekonał się chyba po tym meczu, że gra na wyjazdach z drużynami walczącymi o utrzymanie nie jest łatwiejsza od meczów z czołówką.
Legionovia Legionowo- Radomiak Radom 2:2 – Ogromnie emocjonujący mecz. Legionovia zdobyła gola tuż przed przerwą (samobójcza Rolaka), i zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy ( Uwadidzu). „Zieloni” wyrównali w ostatnich czterech minutach meczu, a drugiego gola zdobył z rzutu wolnego…Dariusz Rolak.  Z tego meczu radomianie pewnie wracają wzmocnieni psychicznie.
Concordia Piotrków Tryb. – Mazur Karczew 2:3 – Kolejny meczpełen emocji. Concordia prowadziła już 2:1, w drugiej połowie Hubert Kosim nie strzelił karnego dla Mazura, ale a to zdobył swojego gola. Decydująca bramka dla gości padła w 89 minucie z rzutu karnego. To drugi mecz z rzędu Concordii w którym traci bramkę z karnego w samej końcówce meczu- bramkę, która zabiera nadzieję na choć jeden punkt.  Mazur nadal nie zachwyca i chyba nie ma już ambicji walki o awans
Sokół Aleksandrów Ł. – UKS SMS Łódź 3:0 – w łódzkich derbach (część piłkarzy Sokoła to łodzianie) zdecydowanie lepszy był Sokół, który wypunktował SMS golami w pierwszej połowie, zaraz po przerwie i pod koniec meczu. To był udany rewanż za 0:4 jesienią. Dwie porażki z rzędu mocno skomplikowały sytuację uczniowskiego klubu w walce o utrzymanie.
Pilica Przedbórz- KP Piaseczno 2:3 – Mecz z bardzo emocjonującym przebiegiem. Pilica prowadziła już 2:0, ale po przerwie to piaseczanie gonili wynik, zdobywając zwycięskiego gola w 82 minucie. Piaseczno nie wygrywa za często, ale wie z kim – to było trzecie z rzędu zwycięstwo „ za 6 punktów” z drużyną walczącą o utrzymanie w lidze. Pilica zmierza do IV ligi i szkoda, że właśnie z najsłabszą drużyną wiosny straciliśmy punkty.
Ceramika Opoczno- Warta Sieradz 0:0–  Bezbramkowy remis w meczu drużyn walczących o utrzymanie chyba nie satysfakcjonował nikogo, ale był wynikiem sprawiedliwym. W pierwszej połowie przeważała Cearmika, w drugiej- Warta. Dla Ceramiki był to drugi bezbramkowy remis z rzędu, jedyną drużyną, która wiosną pokonała opocznian jest …Broń. Warta w walce o utrzymanie nie może sobie pozwolić na straty punktowe, więc za tydzień mecz Broni w Sieradzu może być dla nas bardzo trudny.  Niestety, najstarszy klub naszej grupy ( Concordia powstała w 1909) jest już praktycznie w IV lidze.
Ursus Warszawa- Narew Ostrołęka 2:0 – Jeśli mecz Ursusa u siebie to musi być karny dla gospodarzy, jeśli karny- to Jarosław Łowicki i gol. Ursus dobił Narew golem pod koniec meczu i zdobył kolejne trzy punkty, a zwycięstwo mogło być wyższe. Jest na najlepszej drodze do utrzymania. Narew sięga do coraz głębszych rezerw personalnych- w drużynie występuje coraz więcej juniorów i chyba staje się poważnym kandydatem do spadku.
 
 

PODOBNE WPISY