Podsumowanie 33 kolejki

Ponieśliśmy najwyższą porażkę od 3,5 roku. Ursus na fotelu lidera z bonusem. Rywale z Dolnego Śląska podpatrywali liderów. Pół ligi zażarcie walczy o życie.
          Porażka 0:4 z Ursusem była najwyższą ligową przegraną od 16 października 2011 roku, kiedy to przegraliśmy 1:5 z Pogonią w Siedlcach i najwyższą u siebie od pięciu lat, gdy przegraliśmy 1:5 ze Świtem Nowy Dwór Maz.  Nie potrafimy wygrać z Ursusem u siebie od czterech lat – jeden remis i trzy porażki, to bilans konfrontacji z tą drużyną. Po tym meczu trzeba się jak najszybciej podnieść – wspomniane 3,5 roku temu, dwa tygodnie po klęsce z Pogonią, nasi piłkarze odnieśli spektakularne zwycięstwo w derbach Radomia. Teraz też jest jeszcze wiele do zdobycia – pięć meczów do końca, piętnaście punktów do zdobycia i możliwe odrobienie strat.
          Niestety, Broń znów poniosła porażkę, gdy na trybunach pojawiło się sporo widzów. Jeszcze raz- duże brawa należą się zawodnikom z drużyn młodzieżowych, którzy w różnych sektorach stadionu głośno dopingowali seniorów. Ciekawostką jest, że mecz obserwowali i nagrywali przedstawiciele Ślęzy Wrocław, lidera dolnośląsko- lubuskiej trzeciej ligi. Właśnie zwycięzca tej grupy ma być pierwszym barażowym przeciwnikiem zwycięzcy naszej grupy
          Ursus jest nowym liderem i od razu otrzymał bonusa w postaci zgubionych punktów przez najgroźniejsi rywale. Nie tylko Broń, ale Legia II i Warta Sieradz przegrały swoje mecze. Walczący o utrzymanie Sokół zdobył ważne punkty wygrywając 1:0 z Legią II, także starający się o ligowy byt Start Otwock wygrał 2:0 z Wartą Sieradz, dzięki temu utrzymujemy nad nimi dwupunktową przewagę.
Na szczęście mamy jeden dzień więcej na pozbieranie się po meczu z Ursusem –z Zawiszą gramy w niedzielę, a ten ciągle walcząc o utrzymanie rozgromił 5:1 rezerwy Widzewa i ten wynik powinien być dużym ostrzeżeniem przed meczem w Rzgowie. Widzewiacy po raz kolejny strzelili sobie bramkę samobójczą.
         Omega, Pilica i Kutno zbliżyły się do czwartego miejsca ale jednocześnie do utrzymania w lidze. Gdyby spełnił się najczarniejszy scenariusz i z ligi musiałoby spaść aż 12 drużyn, jedynym na dzisiaj pewnym utrzymania byłby Ursus. Pilica odniosła ważne zwycięstwo 1:0 z Lechią, Omega w końcówce meczu zdobyła z rzutu karnego bramkę na 1:0 zwyciężając Pogoń w Grodzisku, a Kutno bez problemu wygrało 2:0 z Huraganem. W spotkaniu drużyn mocno zagrożonych spadkiem, Targówek pokonał 1:0 WKS Wieluń. Mechanik Radomsko mógł już dzisiaj pożegnać się z trzecią ligą, tymczasem odniósł najwyższe zwycięstwo w lidze wygrywając 4:1 wyjazdowy mecz z Żyrardowianką, która tym samym po raz pierwszy od dawna znalazła się pod spadkową kreską. Mazur Karczew stracił szanse na pierwszy punkt od ponad półtora miesiąca, ale w 89 minucie stracił gola na 2:3 w meczu z rezerwami GKS Bełchatów.

PODOBNE WPISY