Tak mocnej Legionovii jeszcze w naszej lidze nie było. Klub odważnie zapowiada walkę o mistrzostwo ligi i awans. Latem obiekt Legionovii służył reprezentacji Grecji do treningów podczas mistrzostw Europy. Dla naszych piłkarzy to satysfakcja, że zagrają na świetnie przygotowanej murawie.

Legionovia była silna już rok temu. Wówczas również na inaugurację Broń mocno się przestraszyła rywala i przegrała 0:2. Kolejne spotkania pokazały, że nasz zespół tamten mecz przegrał w głowie. W rewanżu na sztucznym boisku w Legionowie padł bezbramkowy remis.

Cztery lata temu Broń w Legionowie również skazywana była na porażkę, a jednak po golach Andrzeja Drachala i Pawła Lewandowskiego wygrała 2:1.

Zespół „Novii” latem wzmocnili tak znani piłkarze jak Marek Lendzion, Hubert Kosim, Kamil Tlaga. W meczach sparingowych drużyna zachwycała wynikami, bo pokonała ekstraklasową Polonię Warszawa, zagrała jak równy z równym z Podbeskidziem Bielsko Biała. Pokonała też wyżej notowane zespoły Świtu Nowy Dwór Mazowiecki i Pogoni Siedlce.

Nasza Broń zaliczyła kilka sparingowych wpadek, ale nie zmienia to faktu, że jest grono piłkarzy, którzy mają ochotę w Legionowie sprawić niespodziankę.

– Znamy swoją wartość. Spora część młodych zawodników ma już duże doświadczenie w trzeciej lidze. Nie jesteśmy faworytem tego meczu, ale nie możemy się wystraszyć rywala – mówi trener Broni Artur Kupiec.

Nasz zespół po serii ciężkich treningów nabrał już trochę świeżości. Wszyscy zawodnicy są zdrowi i palą się do gry. Ciężko wytypować podstawową jedenastkę, bo zespół liczy 18 wyrównanych graczy, a do tego trzeba dołożyć dwóch młodzieżowców. Wiadomo jedynie, że za czerwoną kartkę jeszcze z poprzedniego sezonu pauzować musi Daniel Ciupiński.

Od rundy jesiennej wszystkie mecze relacjonowane będą na naszej stronie na żywo. Tak więc już teraz zapraszamy na relacje live na jutro na godz. 14.45.