Data meczu Broni z Pelikanem ustalana była jakiś czas temu. W niedzielę swój mecz gra Radomiak, więc piątek godz. 19 zarówno dla Broni jak i Pelikana był dobrym terminem. 29 kwietnia poluzowano obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Dopuszczono możliwość wpuszczenia 25 proc publiczności na mecze piłkarskie, ale ….od 15 maja, czyli od soboty. Mimo starań nie udało się już przełożyć terminu na sobotę, więc zarząd naszego klubu wysłał pismo do Sanepidu, aby warunkowo kilka godzin przed luzowaniem obostrzeń dopuszczono możliwość oglądania meczu z udziałem kibiców. Niestety Sanepid nie wyraził zgody tłumacząc się tym, że nie może zmeniać zapisów rozporządzenia ministerstwa. Trochę szkoda, że w piątek wirus będzie jeszcze szalał na naszym stadionie, ale już w sobotę nic nam nie grozi.
Naszym kibicom pozostaje czekać na swoją drużynę aż do 12 czerwca! Po meczu z Pelikanem, piłkarzy Broni czeka trzy ciężkie wyjazdy – do Morąga, Kutna i Błonia. Potem drużyna na ostatnie dwa mecze wróci do siebie 12 czerwca z Lechią Tomaszów i 19 czerwca z RKS Radomsko. Wówczas kibice będą bardzo potrzebni swojej drużynie!
Jedynym pocieszeniem jest fakt, że Broń zagra w piątek wreszcie przy nowym zmodernizowanym oświetleniu, o natężeniu ponad 2000 luxów. Z tego spotkania zarówno gospodarze jak i goście przeprowadzą transmisję.
Szersza zapowiedź tego meczu już niebawem na naszej stronie.