Dniepr to zespół 2 ligi grupy zachodniej, czyli trzeciego szczebla w Rosji. Od prawie tygodnia Rosjanie przebywają na obozie w Radomiu. Rozegrali w środę mecz sparingowy z Sokołem Przytyk i wygrali go skromnie 2:0. Ten pojedynek obserwował trener Konrad Główka oraz kilku piłkarzy Broni.

– Rosjanie to bardzo dobry zespół. Wygrali dość niesko, bo byli bardzo nieskuteczni. Grają bardzo szybką piłkę, potrafią grać dokładną długą piłkę i mają kilku naprawdę fajnych graczy. Moim zdaniem, jest to zespół jeszcze bardziej wymagający niż Stal Stalowa Wola – mówi szkoleniowiec Broni.

Niestety aura trochę pokrzyżowałą plany, bo liczyliśmy, że może wreszcie kibice zasiądą wygodnie na trybunach stadionu. Być może uda się zagrać na głównej płycie 16 marca z Dnieprem.

W naszej drużynie znowu z powodu choroby wyskoczyli kolejni gracze. Tym razem grypa zmogła Jakuba Chrzanowskiego i Rafała Barankiewicza. Jeszcze nie w pełni sił jest Daniel Złoch. Zagrają za to Bartek Książek i Damian Sałek, którzy dochodzą do pełni sił.