Ze Zniczem do trzech razy sztuka

ZNICZ BIAŁA PISKA - BROŃ RADOM
Sobota godz. 16
Stadion w Białej Piskiej


Kolejny daleki wyjazd czeka naszych piłkarzy już w najbiższy weekend. Nasza Broń podbudowana trzema zwycięstwami z rzędu, jedzie do Białej Piskiej na pojedynek z tamtejszym Zniczem. W dotychczasowych meczach obu drużyn, dwukrotnie przegrała Broń. Chociaż nasz zespół nie był słabszy w tych pojedynkach to na własne życzenie wypuścił punkty z rąk. Teraz przyszedł dobry moment na rewanż. Zagramy w najmocniejszym składzie!

W poprzednim sezonie zarówno Broń jak i Znicz występowały w roli beniaminków. Na finiszu Znicz zainkasował jeden punkt więcej od naszej drużyny i zakończył sezon na 11 miejscu. W Radomiu Broń prowadziła już 2:1, ale po fatalnej drugiej połowie, przegrała 2:4. W rewanżu Broń przegrała 1:2 w Białej Piskiej, a nasza drużyna kończyła mecz w osłabieniu po czerwonych kartkach dla Dawida Sali i Konrada Paterka. Wówczas nasz zespół zagrał a bardzo osłabionym składzie. Teraz czas na trzecią konfrontację.

ZOBACZ SKRÓT MECZU BROŃ – ZNICZ 2:4
ZOBACZ SKRÓT MECZU ZNICZ – BROŃ 2:1

Nowy sezon zespół z Białej Piskiej zaczął ze zmiennym szczęściem. Nie wygrał jeszcze u siebie, ale również…nie przegrał. Znicz zanotował u siebie cztery remisy. Na wyjeździe zespół ten sprawił niedawno ogromną niespodziankę i wygrał z Pelikanem w Łowiczu 4:2.

– Znicz w tej rundzie miał bardzo wymagających rywali w tych pojedynkach radził sobie bardzo dobrze. To twardo grająca drużyna, ambitna, grająca bez respektu – mówi trener Broni, Dariusz Różański.

Szkoleniowiec naszej drużyny przyznał, że atmosfera i morale w naszej ekipie są wysokie. Broń wygrała trzy spotkania z rzędu, prezentując momentami bardzo dobrą grę. Ktoś złośliwy może powiedzieć, że nasz zespół wygrał teraz na wyjazdach z ostatnimi ekipami z Wasilkowa i Grodziska, ale jesteśmy przekonani, że obie te ekipy jeszcze napsują krwi innym i będą zbierać punkty.

Do Białej Piskiej nasi piłkarze jadą już w piątek popołudniu. W sobotę będą mieli lekki rozruch w ośrodku Rajgród i udadzą się na mecz. Cieszy fakt, że trener ma do dyspozycji całą kadrę. Do gry wraca też Tomasz Zagórski, który z Pogonią nie zagrał z powodu lekkiego urazu. Kluczem do zwycięstwa na pewno będzie takie samo podejście jak w ostatnich meczach. Tam widzieliśmy drużynę, kolektyw, zjednoczoną ekipę, która walczyła przez całe 90 minut. Na taką Broń aż miło było popatrzeć i liczymy, że w sobotę będzie podobnie.

– Liczę, że nie wrócimy do domu z pustymi rękami. Powalczymy o to, aby do domu wracać w dobrych humorach – dodaje trener naszej drużyny.

W SOBOTĘ OD GODZ. 15.30 BĘDZIE MOŻNA NA NASZYM PORTALU ŚLEDZIĆ TEKSTOWĄ RELACJĘ NA ŻYWO

PODOBNE WPISY