Piłkarze Broni Radom w sobotę doznali wysokiej porażki z Concordią w Elblągu 0:5. Takiego wyniku nikt się nie spodziewał biorąc pod uwagę, że do 52 minuty gospodarze wykorzystali jedną swoją sytuację, byli zespołem słabszym i prowadzili tylko 1:0. Potem jednak wydarzył się jakiś kataklizm. O ocenę tego pojedynku zapytaliśmy trenera Broni, Mateusza Dudka.
Mateusz Dudek, trener Broni: – Dzisiejszy mecz miał dwie różne odsłony. W pierwszej połowie powinniśmy naszą przewagę przypieczętować prowadzeniem. Niestety niewykorzystane sytuacje się mszą. W drugiej odsłonie po starcie drugiej bramki, przeciwnik dostał wiatru w żagle, a nam z kolei grało się już bardzo ciężko. Mimo wszystko jest to zdecydowanie zbyt wysoka porażka.