Przed nami pierwszy wiosenny weekend. Po porażce 0:4 z rezerwami Legii Warszawa naszej drużynie przyjdzie się mierzyć z kolejnym ciężkim przeciwnikiem. Mimo to liczymy na niespodziankę i dobry prezent na urodziny klubu.

BROŃ RADOM – PELIKAN ŁOWICZ
Piątek godz. 18
Stadion ul. Narutowicza 9

Tak jak już pisaliśmy, z zespołem Pelikana zawsze grało nam się bardzo trudno i piątkowy mecz teżz pewnością nie będzie „spacerkiem”. Trener łowiczan, Paweł Jakubiak ułożył ciekawy zespół bez wielkiego budżetu, bez wielkich „nazwisk”, a Pelikan dość nieoczekiwanie znajduje się w czołówce tabeli (4 miejsce) i może z powodzeniem jeszcze powalczyć o awans do drugiej ligi. Choć z drugiej strony, gdyby Broń w piątek wygrała mecz, to miałaby do rywala tylko dwa punkty straty.

Obie ekipy nie będą mogły wystawić najmocniejszego zestawienia. W Broni za kartki pauzować będą Dariusz Partyka i Dorian Buczek. W ekipie gości zabraknie Kacpra Falkowskiego, etatowego młodzieżowca. W tego typu sytuacjach trenerzy mówią zgodnie „Szansę na grę dostaną inni i mogą ją wykorzystać”.
Pelikan to zespół, który gorzej gra na wyjazdach, ale trzeba zauważyć, że jest to drużyna, która straciła najmniej bramek w całej lidze (tylko 16). Bramkarz Mateusz Wlazłowski i blok defensywny funkcjonują bardzo dobrze. Z przodu z kolei postrachem jest Szymon Sołtysiński, najlepszy strzelec ligi.
Broń też ma sporo atutów po swojej stronie. Nie licząc ostatniego meczu, drużyna dostarczyła nam ostatnio mnóstwo radości. I liczymy, że w piątek będziemy mieli powody do radości!
Mecz Broń – Pelikan posędziuje trójka sędziów z Czarnej koło Tarnowa. Jako sędzia główny – 34 – letni Jakub Pych.
Od godz. 18 na naszej stronie przeprowadzimy relację tekstową na żywo.